[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Pawła i uwierzył w to, co mówił; oprócz niego uwierzyła także pewna kobieta imieniem Damaris i wielu
innych. Wielu jednak wyśmiewało się z dziwacznej, jak im się zdawało, nauki Pawła albo też mówili:
 Posłuchamy cię o tym innym razem . Dionizy zaś rozmawiał z Pawłem i przyłączył się do niego (Dz
17,22-34).
DOLINA. %7łyzną nizinę, która rozciąga się między Samarią a Galileą i przez którą płynie potok Kiszon,
nazywano po prostu doliną albo doliną (równiną, niziną) Jizreel, albo równiną Meggido. Przez nią biegł
ważny trakt łączący Jordan z Morzem Zródziemnym; w niej stoczono też wiele bitew (Sdz 4,7; 6,33; 1
Sm 29; 1 Krl 20,26; 2 Krn 35,22).
DOLINA HINNOM albo Synów Hinnoma. W tej kamienistej i pozbawionej wody dolinie, położonej na
południowy wschód od Jerozolimy, składano w czasach królewskich bożkowi Molochowi ofiary z ludzi.
Pózniej grzebano w niej przestępców i zakopywano zwierzęta, które padły, oraz spalano śmiecie. Dolina
Hinnom (zwana też Gehenną) budziła smutne i ponure myśli, tak że często mówiło się o niej jako o
 paszczy piekła (Joz 15,8; 2 Krl 23,10; Jr 7,31-32.35).
DOLINA TEREBINTU rozciągająca się 30 km na południe od Jerozolimy. Doliną tą często kroczyły
wojska filistyńskie przeciw Izraelitom. W niej też Dawid pokonał olbrzyma Goliata (1 Sm 17,2).
DOM (zob. też Pokój górny). W czasach biblijnych domy miały zwykle parter i piętro, i płaski dach.
Grube mury wznoszono z suszonej na słońcu cegły. Biedniejsi właściciele domów mieli tylko stół, krze-
sło i matę z trzciny do spania. Zamożniejsi spali na kanapie lub łóżku. Piec niekiedy znajdował się na
podwórku i przy dobrej pogodzie życie toczyło się przeważnie na zewnątrz domowych pomieszczeń. W
czasach Jezusa domy były już większe i lepiej wyposażone, nawet w mniejszych wioskach.
DOTAN (zob. też Elizeusz). W czasie wojny między Izraelem i Aramem Izraelici mieli przewagę, bo-
wiem prorok Elizeusz służył im radą i tajemnymi informacjami. Elizeusz mieszkał w mieście Dotan, po-
łożonym na żyznej równinie między górzystymi okolicami Samarii a górami Karmelu. Król Aramu po-
stanowił więc uwięzić Elizeusza i wysłał silny oddział wojska, który miał otoczyć miasto i złapać proro-
ka. Gdy wczesnym rankiem sługa Elizeusza wyszedł i zobaczył miasto otoczone nieprzyjacielskim woj-
skiem, przerażony zawołał:  Ach, panie! Jakże postąpimy? Elizeusz zaś zaczął się modlić i gdy po
chwili sługa znów spojrzał, zobaczył górę pełną ognistych rumaków i wozów bojowych, otaczających
Elizeusza. Prorok pomodlił się jeszcze raz i wojowników aramejskich dotknęła ślepota, a Elizeusz po-
wiódł ich do króla izraelskiego. Gdy odzyskali znów wzrok, zobaczyli, że stoją przed królem Izraela, a
Elizeusz kazał dać im jeść i pić oraz odprawić nietkniętych do króla Aramu. Od tego czasu oddziały ara-
mejskie nie napadały już na kraj Izraela (2 Krl 6,11-23).
DRACHMA, zob. Denar
DRUZYLLA - żona rzymskiego prokuratora Feliksa w Judei, który sądził Pawła. Była %7łydówką i, jak
niesie legenda, dokładała więcej starań niż jej mąż, aby uwolnić Apostoła, i często prowadziła z nim roz-
mowy w więzieniu (Dz 24,24-26).
DRZEWO FIGOWE. W krajach biblijnych drzewo to było bardzo cenione, ponieważ dawało cień i ro-
dziło smaczne owoce. Jezus przebywając przed Zwiętem Paschy w Betanii, zobaczył drzewo figowe
okryte bogatą zielenią. Podszedł do niego, spodziewając się, że wśród liści znajdzie i soczyste owoce.
Wprawdzie nie była to właściwa pora zbioru fig, wczesne bowiem figi zbiera się dopiero w czerwcu, a
pózne - od sierpnia do grudnia, ale i przed Paschą można znalezć pojedyncze owoce, które pozostawione
IW PAX Warszawa 1996
16
Słownik biblijny dla dzieci i rodziców
na drzewie przez zimę dojrzewają na wiosnę. Jezus doznał jednak rozczarowania, gdyż na drzewie, mimo
całego przepychu zieleni, nie było ani jednego owocu. Podobnego zawodu doznawał Jezus ze strony tych,
którzy uważali siebie za pobożnych, ale nie przynosili oczekiwanego owocu (Mt 21,18-22; Mk 11,12-
14.20-26).
DRZEWO GENEALOGICZNE, zob. Rodowód
DRZEWO MORWOWE. Ewangelia Aukasza wspomina o drzewie morwowym (morwie), zwracając
uwagę na jej korzenie głęboko sięgające w ziemię. Apostołowie proszą Jezusa, by przymnożył im wiary.
Jezus nie odpowiada wprost na ich prośbę. Wskazuje natomiast na moc wiary, choćby była ona maleńka
jak ziarnko gorczycy:  Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: Wy-
rwij się z korzeniem i przesadz w morze!, a byłaby wam posłuszna . Prawdopodobnie jednak nie cho-
dziło w tym przypadku o dobrze nam znane drzewo morwowe, ale raczej o sykomorę, która była tak po-
spolitym drzewem na wybrzeżu palestyńskim i w dolinie Jordanu, że stała się przysłowiowa (l Krl 10,27;
2 Krn 1,15; Ps 78,47; Ak 17,6).
DRZEWO OLIWNE - najbardziej rozpowszechnione drzewo w Palestynie. Osiąga wysokość sześciu
metrów, jego pień jest sękaty i popękany; liczne gałęzie i szarozielone liście dają cień, tak pożądany w
upalne, słoneczne dni. Wczesną jesienią dojrzewają jego owoce, oliwki, które zbierano potrząsając gałę-
ziami albo strącając kijami. Z miąższu oliwek pozyskiwano w specjalnych prasach oliwę, którą przecho-
wywano w dzbanach. Oliwki też kiszono i spożywano z chlebem. Drewno z drzew oliwnych wykorzy-
stywali w różnych celach rzemieślnicy i służyło jako opał. Nic więc dziwnego, że Biblia w wielu miej-
scach mówi o licznych pożytkach, jakie drzewo to przynosi ludziom, a Paweł na jego przykładzie wyja-
śnia stosunek chrześcijan do nowej wspólnoty ustanowionej przez Chrystusa (Sdz 9,8-9; 1 Krl 6,23; Rz
11, 17-24).
DUCH, DUCH ZWITY. Słowo hebrajskie mach pojawia się w Starym Testamencie bardzo często i
pierwotnie znaczyło: tchnienie czy wiatr, oprócz tego także - Boże tchnienie życia, Duch Boży. Duchowi
Bożemu przypisuje się moc stwórczą. W dniu stworzenia unosił się On nad wodami praoceanu, wzbudził
wszelkie życie w stworzeniu i przyrodzie. Spoczywał na prorokach i udzielał im siły do odważnego gło-
szenia słowa Bożego. Pełnią Ducha Bożego miał jednak radować się dopiero Mesjasz. W Nowym Testa-
mencie greckie słowo pneuma oznacza Ducha Zwiętego albo Ducha Bożego. Nie widzi się już w Nim
bezosobowej siły, lecz osobę Bożą, która pochodzi od Ojca i Syna. Jezus czuł się napełniony Duchem
Pana. Jego mocą czynił cuda i wypędzał szatana, Jego mocą modlił się i cierpiał, Jego mocą powstał z
martwych. Jezus obiecał swoim uczniom, że pośle im Ducha Zwiętego. W dniu Zielonych Zwiąt zstąpił
On na nich pod postacią ognistych języków i pomagał im zrozumieć Dobrą Nowinę i ją głosić. Pózniej [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • exclamation.htw.pl