[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zamieszkał na przedmieściu. Natychmiast zaczął poszukiwać starych znajomych. Według
zasad wyuczonych w czasie szkolenia w Niemczech rozglądał się za ludzmi zajmującymi
ważne stanowiska w armii lub władzach administracyjnych oraz tymi, którzy z racji zawodu
stykali się z dużą liczbą oficerów brytyjskich. Do tego schematu pasowała tancerka Hekmeth
Fahmy, którą Eppler poznał przed wojną w kabarecie "Kit Kat". Był przekonany, że Hekmeth
pamięta go doskonale i nie pomylił się. Gdy po zakończonym tańcu zbierała pieniądze za
swój występ, zbliżyła się do niego i szepnęła:
Fahmy: Miło cię znowu widzieć. Dzisiaj nie mogę się z tobą spotkać, przyjdz jutro tam,
gdzie dawniej.
Zastanowiło go, dlaczego nie miała czasu tego wieczoru. Po wyjściu z kabaretu wsiadł do
taksówki i kazał się dowiezć do Zamalek, gdzie na Nilu cumowała mieszkalna łódz Hekmeth.
Nie czekał długo. Wkrótce na nabrzeżu zatrzymał się samochód z brytyjską rejestracją
wojskową. Mężczyzna, który z niego wysiadł, bez wątpienia oficer po cywilnemu, wszedł na
łódz i otworzył drzwi do kabiny kluczem, który wyjął z kieszeni płaszcza. Po kilkunastu
minutach przyjechała Hekmeth. Eppler nie czekał już dłużej.
Powrócił następnego wieczoru.
Hekmeth zaczęła wspominać dawne lata, zapewniając Epplera, że pozostał jej najbardziej
płomienną miłością. Przerwał jej:
Eppler: Kim był oficer, który przyjechał do ciebie wczoraj wieczorem?
Fahmy: JesteÅ› zazdrosny?
Eppler: Nie, po prostu ostrożny.
21
5
Podniósł się z łóżka i podszedł do marynarki rzuconej na krzesło. Wydobył z niej rewolwer.
Eppler: Poza tym bardzo interesujÄ… mnie brytyjscy oficerowie...
Nagle odwiódł kurek i zbliżył lufę pistoletu do głowy Hekmeth.
Eppler: Wiesz, co zrobią ze mną Anglicy, gdy powiesz im, że jestem niemieckim agentem?
Oni są dżentelmenami tylko w powieściach Agaty Christie i to tylko dlatego, że staruszka
zapominała opisać, jak ci emerytowani pułkownicy patroszyli Hindusów w czasie służby w
kolonii...
Fahmy: Przestań! Nie musisz mnie straszyć. Nienawidzę Anglików tak samo jak ty!
Eppler: Kim więc jest oficer, który tu był wczoraj?
Fahmy: Powiedziałam ci, nie znam jego nazwiska. To major. Służy w sztabie generalnym.
Wiem, że podczas ofensywy angielskiej w listopadzie był razem z gen. Auchinleckiem (wym.
ouczinlekiem). Mogę ci powiedzieć więcej! Często ma w teczce bardzo ważne dokumenty.
Eppler: SkÄ…d wiesz?
Fahmy: Walkę z Anglikami zaczęłam wcześniej niż ty. To, co wyczytałam z dokumentów
mojego majora, przekazywałam ludziom z organizacji Wolnych Oficerów.
Eppler: Teczka nie była zamknięta?
Fahmy: Była, na małą kłódkę, ale kluczyk był dopięty do kluczyków samochodowych, które
trzymał w kieszeni marynarki. Teraz mam już go na własność. Dorobiłam...
Eppler: Zależy mi na kontakcie z ludzmi, którym przekazywałaś informacje.
Eppler odłożył rewolwer go na podłogę, uznając, że dalsza rozmowa nie ma już sensu. W
czasie tego spotkania zdobył więcej niż się spodziewał.
Nad ranem Hekmeth wskazała mu łódz zacumowaną kilkadziesiąt metrów dalej, którą mógł
wynająć i urządzić tam sobie wygodną siedzibę.
Od tego czasu stała się najcenniejszym informatorem. Wykradała dokumenty z teczki
kochliwego majora, a "Kondor" każdego dnia o północy siadał do radiostacji. Informował o
rozmieszczeniu wojsk brytyjskich, transportach z amunicją i nowymi czołgami, zamiarach
dowództwa itd.
Jego szyfrogramy odbierały stacje nasłuchowe, z których jedna, obsługiwana przez oddział
kpt Seeböhma, znajdowaÅ‚a siÄ™ w Libii na wzniesieniu nazwanym wzgórzem Jezusa. Tam
rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ pierwszy akt dramatu.
Stacja nasłuchowa, która odbierała meldunki "Kondora", zainstalowana była w kilku
samochodach pancernych w pobliżu wzniesienia Tel-el-Eisa, nazwanego Wzgórzem Jezusa.
Do obowiązków obsługi należało również rejestrowanie brytyjskiej łączności radiowej.
Oczywiście najważniejsze informacje były zaszyfrowane, ale uważny słuchacz z pewnym
doświadczeniem nie miał większych kłopotów ze zrozumieniem całej tej radiowej wrzawy.
Mógł zorientować się, czy wróg przygotowuje się do natarcia, czy przegrupowuje siły, gdzie
sÄ… najwiÄ™ksze oddziaÅ‚y. Kpt. Seeböhm byÅ‚ mistrzem nad mistrzami. Po sposobie nadawania
rozróżniał jednostki, potrafił lokalizować je i orientować się w ich ruchach.
Na poczÄ…tku lipca wywiad brytyjski zlokalizowaÅ‚ posterunek nasÅ‚uchowy kpt. Seeböhma.
Rozkaz zlikwidowania otrzymał 48. batalion australijski, dowodzony przez ppłk Hammera -
hodowcę owiec z Australii, na którego żołnierze z racji nazwiska mówili "twardy jak młotek".
O godz. 3.40 w nocy z 9 na 10 lipca 1942 r. batalion ruszył do ataku. Szybko pokonali
włoskie straże u podnóża wzniesienia, ale odgłosy walki zaalarmowały Niemców, którzy
21
6
naprędce zorganizowali obronę, chroniąc się za opancerzonymi samochodami. Bitwa na
szczycie była zacięta i krwawa, lecz ze względu na dwukrotną przewagę liczebną
Australijczyków jej wynik był przesądzony. Zaledwie kilku żołnierzy niemieckich ze 100-
osobowej kompanii oddało się do niewoli. Pozostali zginęli lub odnieśli poważne rany.
Seeböhm, pchniÄ™ty bagnetem w brzuch i klatkÄ™ piersiowÄ…, żyÅ‚ jeszcze, ale po kilkunastu
godzinach zmarł nie ujawniwszy żadnego ze swoich sekretów.
Major Anthony Sanson, szef brytyjskiego oddziału kontrwywiadu badający zdobyte
dokumenty zwrócił uwagę na pojawiający się w kilku miejscach kryptonim "Kondor".
Zastanowiła go również książka Daphne du Maurier "Rebecca" znaleziona w jednym z
samochodów. Musiała być używana do odszyfrowywania meldunków "Kondora". Nic więcej
major Sanson nie mógł powiedzieć..
W tym samym czasie Johann Eppler postanowił zajrzeć do klubu "Turf", gdzie często [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • exclamation.htw.pl